Britney Spears powraca z Eltonem Johnem wspólnie zaśpiewanym utworem, „Przytrzymaj mnie bliżej”.
Nowa piosenka to remake kultowego utworu Johna „Tiny Dancer” z 1971 roku, zmieszana z odrobiną „The One”.
Zaledwie kilka miesięcy po zwolnieniu z prawie 14-letniego “konserwatorium”, Britney Spears oficjalnie powróciła do muzyki.
„Hold Me Closer”, przesycona dyskoteką, przeobrażająca niektóre z klasyków Eltona Johna, jest pierwszą nową muzyką Księżniczki Popu od czasu jej albumu z 2016 roku, Glory.
„Trzymaj mnie bliżej, maleńki tancerz/Count the headlights on the road”, śpiewa Spears na torze, który interpoluje „The One” Johna, „Don’t Go Breaking My Heart” i „Tiny Dancer” w gotowy klub. bop. „Połóż mnie w prześcieradłach / Miałeś dzisiaj pracowity dzień”.
Piosenka zaczyna się od dwóch ikon śpiewających razem „The One” w ciężkim tanecznym rytmie, po czym Spears wybucha „Tiny Dancer” w refrenie. Biblioteki reklamowe zarówno Johna, jak i Spears – w tym podpis Spears, smażone wokalem „dziecko” – są rozrzucone po całej piosence.
Singiel rozpoczął się jako solowa piosenka dla Johna, zanim zwrócił się do Spears z pomysłem przekształcenia singla we współpracę. Według komunikatu prasowego Spears „natychmiast powiedział tak”.
„Jestem absolutnie podekscytowany, że miałem okazję pracować z Britney Spears” – powiedział John. „Naprawdę jest ikoną, jedną z największych gwiazd popu wszech czasów i na tej płycie brzmi niesamowicie. Bardzo ją kocham i jestem zachwycony tym, co wspólnie stworzyliśmy.”